I po pogodzie... mgła
Tak... Już się popsuło, ja jeszcze miałam nadzieję, że ta mgła sobie pójdzie... zrobiłam pranie i powiesiłam na balkonie :) Hehe... a ledwo to pranie widać z okna, takie mleko... NIE LUBIE MGLY!
Moja matka robiła przy mnie porządki w szafie i postanowiła wyrzucić swoje sukienki ślubne... Wyrwałam jej z rąk bo sobie pomyślałam, że może pobawię się w ALLEGRO i sprzedaje co tam uważam, że może znajdzie chętnego :)
No zobaczymy :) Na razie się ucieszyłam bo sprzedałam jakieś bodziaki po Mniejszym :)
A Jakuba w plecki parzy wózek... chyba se go brzykleję do brzucha... Terrorysta!
Dodaj komentarz