• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

HELP

Mąż mnie totalnie wkurwia.

Chyba się z nim rozwiodę...

Ja pierdzielę.. Nie ma jakiejś tragedii a ten ciołek tak roztrząsa to, że mniej zarabia, że mnie szlag trafia i czarna rozpacz bierze...

A dziś to przesadził...

Najpierw wciskał mi kity, ze 200 zł na 5dni pracy (jedzenie) to jest mało, że musiał się ukrywać przed kumplami co jadł!!! Bo się WSTYDZIŁ...(200 zł + 150 paliwo= 350zł/ 5 dni- ok 1600 na miesiąc- znam rodziny które za tyle żyją we 3-4 osoby i się nie wstydzą!!!)... Faktem jest, że jak zarabiał 2 razy więcej- wystarczało mu 250 zł :) a więc wiadomo, że kupuje fajki i inne polepszacze humoru ( nieee, nie procenty- ciasteczka :] )

Kolejny Fakt jest taki, że jak byliśmy na zakupach mówiłam mu, żeby wziął kilka zgrzewek napojów i wody i jakieś jeszcze rzeczy które będą mu potrzebne, że niekoniecznie musi kupować oryginalną coca colę za 6 zeta (2 x 2l= 12zł), a że czasem pasztet ze słoika i pomidorek może być smaczny... (nie wyobrażam sobie lata bez kanapek z pasztetem mazowieckim smarowanym ze słoika- mniammmm)

Kolejny fakt, że mąż był bardzo zniesmaczony jak naszykowałam mu zamrożone zupki, sosiki i inne takie produkty żywieniowe.... Kawa też jest lepsza Krakowska z osiedlowego sklepiku... A u nas kawa się wala po szafkach. Kupiłam 2 paczki przed imieninami a kto przyszedł to do czekoladek- kawka :) (jak za starych czasów kiedy kawę dawało się jako łapówkę)...

A teraz mi wypisuje piękne sms'y jak to on mnie przeprasza za zmarnowanie mi życia, że jest BIEDAK i NIEUDACZNIK...

Kurwa.

Najpierw głaskałam, wspierałam, wybaczałam.... Potem próbowałam wstrząsnąć, obudzić.... a teraz to mi się rzygać chce....

Jak dobrze, że można telefon wyłączyć....

Podobnie rozwaliło mi się moje pierwsze małżeństwo.

Ale teraz jest mi trudniej bo jestem mądrzejsza o tamte doświadczenia a drugi mąż tak jakby dwa razy głupszy!

HELP...

 

 

 

14 lipca 2009   Komentarze (4)
Ktosiu   narzekanie  
cyniczna
17 lipca 2009 o 09:37
Zęby mi zgrzytają, jak to czytam... Nie, nie dlatego, bym uważała, że mało zarabia. Dlatego, że "ziałaka"! Trudno, trzeba się przestawić, przestać lamentować i użalać sie nad sobą... Bo to chyba chce u Ciebie dostać - litość i głaskanie po głowie w ramach pocieszacza. Takie: "Nie, nie jesteś głupi. Nie, nie jesteś nieudacznikiem". Sama nie wiem, czy wsparcia szuka, usprawiedliwienia, czy mu sie to miauczenie bezinteresownie włączyło...
martynia
16 lipca 2009 o 01:08
.... ja średnio na miesiąc około 1400 zarabiam, z tego teraz muszę stancję opłacić i inne licznikowe sprawy ... a jest nas dwie i jeszcze starszym dzieciakom muszę coś podrzucić ... tak kombinuję żeby było co jeść, o przyjemnościach zapomniałam... może mu o tym powiedz, opowiedz... to się obudzi .. ma gdzie mieszkać, ma zaradną kobietę więc chyba bieda mu nie grozi....aaa i w czasie wakacji pensji nie dostaję, muszę gdzieś zarobić ... sorry, że tak o sobie, ale może się przyda w rozmowie z nim....
mama-i-ja
15 lipca 2009 o 08:14
nie wiem Iwciu- kolejną noc nie spałam z nerwów ale ogólnie mam go dość, powyżej uszu..
:(
iwcia-iwon
15 lipca 2009 o 07:13
może ze zmęczenia i gorąca mu głupie myśli do łba przychodzą??

Dodaj komentarz

Mama-i-ja | Blogi