• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

happy :)

Hmmm... Nasza Fasolka jest najpiękniejsza na świecie. Ruchliwa, pięknie machała do mnie rączkami i nóżkami :)
W sumie dopiero teraz doszło do mnie jaki cud we mnie rośnie :)
Jestem po prostu zachwycona :)
WG badania wszystko jest oki.

Oczywiście zagadałam z Mańkiem o kości nosowej i przezierności karkowej. Zdziwił się lekko i bardzo mnie przepraszał, ale sprzęt ma beznadziejny...
Niestety to fakt. Zdjęcia dla Ktosia nie zdobyłam, a lekarz na świstku papieru zrobił mi opis... Bo komputera brak :(
Tak więc zastanawiamy się z Ktosiem nad USG w Radomiu.

Na prawdę... szkoda mi tych lekarzy... Pracują za marne pieniądze, z marnym sprzętem... Porażka totalna.

Ale na prawdę się cieszę...
I mam mieszane myśli. Tak to byłam pewna, że będzie syn, a jak zobaczyłam na ekranie to moje 5,5 cm to od razu poczułam takie ciepełko, że to córeczka :) Zobaczymy :)


P.S. wiadomość o Grechucie... szok.

09 października 2006   Komentarze (3)
martynia
10 października 2006 o 10:51
... się nie znam za bardzo, ale widziałam dziecię jak żywe po takim usg, o którym wspomina carnation ...trójwymiarowo;)....
carnation
09 października 2006 o 21:56
jezeli nie zal ci 200-300zl idz na usg 3D. Nie wiem dokladnie w ktorym momencie ciazy sie je robi, ale widac dziecko idealnie. Na takim usg mozna zobaczyc czy dziecko jest na 100% zdrowe, do kogo bardziej podobne :) No i fajna pamiatka dla dziecka :)
serducho
09 października 2006 o 21:09
taki grzdylek machajacy to jest po prostu cudo!!!

a co do M.Grechuty totez wierzyc nie chcialam:(((

Dodaj komentarz

Mama-i-ja | Blogi