fotki głupotki okołoświąteczne ;)
Jakub gra z wujkiem w piłę...
Jakub lansuje się w maluchu ;)
sernik świąteczny
Lany poniedziałek- czyli potrójna impreza- 39 ur Osioła i 2 Jakuba oraz imieniny Filipa- który ostatnio nie lubi się fotografować i wyprawia cuda, żeby zdjęcie zepsuć :(
a to moje dzieło ;) Pół dnia się męczyłam, ale efekt jest :) a raczej był bo został malutki kawałeczek...
A na koniec moja pierwsza azalia :) Bardzo się cieszę, że mi zakwitła- dumna jestem, że ho ho... Czekam na resztę kwiecia na balkonie- ale maciejka mi np zdechła- róże na razie liście puszczają, ewentualnie kobea cieszy me oko bo rośnie z dnia na dzień...
Moje azalie ogród upiększają i jeszcze nie kwitną. Ciekawe, ze nigdy nie wpadłam na to, by takowe w doniczce na tarasie trzymać np....
A co do poprzednich dołów nie martw się u nas to samo - i z pojemnikiem na spermę itp. i jak sobie przypomnę faceta przed meżem jakiego miałam to sex ten a tamten - niebo a ziemia - boże gdzie ja miałam oczy????
No tak ojca dla dziecka szukałam a nie kochanka - to mam.
Dodaj komentarz