fajnie ... ale w takim drogim muzeum to jeszcze...
Bliżej ten Czarnolas niż się spodziewaliśmy :)
Ktosiu zachwycony, oczy jak 5 złoty... Park bardzo ładny, ale z dzieciakami to hejta wio. Szybko, bo a to Jakubowi nie pasowało, a to Filip zachowywał się zbyt głośno, spotkaliśmy jego nauczyciela angielskiego a Filip do niego "cześć a co tu robisz? wiesz ja mam braciszka Kubusia :)".
Pojedziemy jeszcze może kolejny raz... bilety zachowałam a nikt ich nie sprawdzał :) He he.
Ok... to foteczki... ta w szablonie tyż dzisiaj zrobiona...
A jak wracaliśmy to zajechaliśmy nad staw... jakoś ciągnie mnie zawsze tam... ta wierzba co ją tu kiedyś pokazywałam jest taka śliczna :)
Dodaj komentarz