ciśnienie podniesione!
Ręce mi do niego opadają :( Dałam ogłoszenia o sprzedaży starego dywanu i lodówki... Ludziska się odzywają... O 19ej byłam umówiona z jednym facetem... a się okazuje, że klucze od piwnicy są w Warszawie... bo przecież przyniósł mi ziemniaki... to po co mi? Wspomnę, że klucze od mieszkania są w górach... bo przyjechał w innej kurtce... I jak ja mam się na niego nie drzeć? Po cholerę mu mózg?
Dodaj komentarz