:(
Czuje sie fatalnie. Mdlosci, cofa mnie, odbija mi sie... Bol glowy i Filip mi daje popalic. Ktosiu sie martwi... Ale przeciez przejdzie.
P.S. Filip podlapal od Ktosia slowo "cholera"... Wpadla im jakas kulka pod kanape i tak delikatnie zakll... Teraz jest "cholera gdzie mój kocyk". W przedszkolu podobniez tak nie mowi...
Dodaj komentarz