...... :(
Dziadek wyszedł dziś o 9ej na spacer na cmentarz... Do tej pory nie wrócił... Babcia dopiero godzinę temu nas poinformowała :( Poszła z moją mamą na policję. Płaczę... Dziadek ma 84 lata, cukrzycę i początki Alzheimera... Nie ma Ktosia przy mnie :(
Jezu... jeśli on upadł w lesie, teraz jest tak zimno... tyle godzin bez wody, jedzenia :(
Z mamą przy obiedzie się zastanawiałyśmy co wieczorem będziemy oglądać a czekamy na posiłki z Radomia i na psy tropiące.... boję się. 22:16:46
A trudno dziadka upilnować... Babcia chowa mu buty to nawet raz na boso uciekł... a nie zamknie go w domu na siedem spustów przecież... ech
Jestem z Toba.
Dodaj komentarz