:)
Ktosiu wczoraj przyjechał po mnie do ciotki. Kawa i ciasto w ogrodzie... Truskawki... Filip ganiał z moimi młodszymi kuzynami. Bardzo miły wieczór...
A dziś znów się zachwycam jakiego cudownego mam faceta i jakie szczęście, że mnie znalazł :) Kawa do łóżka, serniczek do kompika, miłe słówka itp itd...
A co najśmieszniejsze. Jest zaczarowany moimi nowymi włosami. Wciąż powtarza mi, że wyglądam cudownie :) I wcale tak szybko nie muszę do blondu wracać :) Może na razie tak zostać... bo jest pięknie....
Dodaj komentarz