:)
Mam wyrzuty sumienia bo młody nie chciał rano jechać z ojcem... Łzy w oczach i zaciśnięte rączki na mojej szyji. Mogłam go zostawić w domku, ale byłaby afera, że eks przyjechał na darmo... Jakoś małemu to wynagrodzę po przedszkolu. Plac zabaw na 100 %. Filip jest na etapie wspinania :) W domu nie chodzi w ogóle po podłodze bo to gorąca lawa... rozstawia krzesła i porusza się-kanapa -biurko- stolik :) Boję się, że sobie coś złamie.
Ktosiu ma dziś dobry humor. Poprosił mnie, żebym zrobiła na sobotę gołąbki w sosie pomidorowym. Nie robiłam ze trzy lata :) Muszę wykopać jakiś przepis. W takich momentach czuję się jak prawdziwa żona... Tego szukałam :)
A dziś wieczorem Polsat :) Prawdopodobnie dzisiaj będzie odcinek z moją koleżanką.
Dodaj komentarz