agresor
Dobrze to określiłyście. AGRESOR :) Obrażał się o to, że z siostrą się umówiłam, był zły bo mu nie powiedziałam, że Kaśka przyszła, zły że jest hałas, że pilot od telewizora zepsuty, zanim coś smażył to mył od nowa patelnię, bo może się zakurzyła, był zły, że nie chcę wyjechać do Irlandii, wyśmiewał wino przyniesione przez kolegę, bo z winiarni a takie dziadostwo, on by lepiej wybrał, jak zrobiłam zapiekankę to ciasto było za kruche, itd :) Ciągle tylko narzekał :) Jedynie co mu się podobało to perfumy które dostałam od G :) Jak kupiłam kostium kąpielowy to stwierdził, że wyglądam jak w skafandrze płetfonurka :) Przeszkadzało mu, że mieszkam na parterze, że kot wychodzi na dwór i potem przynosi wszelkie bakterie, brudy i insekty :) Był bardzo miły ;)
Dodaj komentarz